Na prowadzonym przeze mnie wykładzie jeden ze studentów je kanapkę [pozwalam mu na to, bo wiem, że przybiegł na wykład prosto z pracy], ale ponieważ jednocześnie próbuje opowiadać coś sąsiadowi, ostrzegam go:
– Niech pan nie rozmawia podczas jedzenia, bo jeśli pan zakrztusi się, bez wahania wykonam tracheotomię.
– Spodoba mi się?
– Zważywszy na fakt, że z uwagi na brak innych narzędzi wykonam ją długopisem, nie sądzę!