Dzwonię do Kaja, aby ustalić plan gry:
– Może pojedziemy dziś na działkę? Zobaczymy, co jest potrzebne, jakie narzędzia trzeba kupić. W sobotę pojechalibyśmy do sklepu i kupili sprzęt i nasiona.
– Ooo, nasienie chcesz kupić?
– Nasienie to ty masz najlepsze, ale kupiłabym jakieś nasiona do posiania.
– Pat [przyjaciel Kaja], zawsze prosi w sklepie o jogurt z nasieniem.
– Musisz na niego uważać… być może ma niesprecyzowane preferencje seksualne.
– Może mieć, bo on potem to nasienie zjada dla zdrowia… w dodatku zjada je ze smakiem.