Stoję w ogonku na poczcie. Kaj zaparkował auto i przyszedł. Informuję go:
– Już dochodzę.
– A obecność ludzi nie krępuje cię?
Pan stojący przy okienku obok zawiesił na mnie pytający wzrok również.
Stoję w ogonku na poczcie. Kaj zaparkował auto i przyszedł. Informuję go:
– Już dochodzę.
– A obecność ludzi nie krępuje cię?
Pan stojący przy okienku obok zawiesił na mnie pytający wzrok również.