Przysłuchuję się rozmowie córek. Jedna z nich mówi:
– Tata ma fioła na tym punkcie.
– Tata nie ma fioła na żadnym punkcie – prostuję niezadowolona.
Obie jednocześnie:
– Przecież tata ma fioła na twoim punkcie.
Zadowolona nie prostuję;)
Przysłuchuję się rozmowie córek. Jedna z nich mówi:
– Tata ma fioła na tym punkcie.
– Tata nie ma fioła na żadnym punkcie – prostuję niezadowolona.
Obie jednocześnie:
– Przecież tata ma fioła na twoim punkcie.
Zadowolona nie prostuję;)