Położyliśmy się po obiadku bez swawolnych myśli, bo objedzeni nieprzytomnie, ale Kaj przytulił się i już w gotowości.
– No wiesz! Tylko się przytuliłeś i już gotowy do działania. To jest jakieś chore.
– No coś ty! To samo zdrowie.
– Ale nie w tym wieku. W naszym to już podpada pod seksoholizm.