Kaj jest podziębiony. Oznajmia mi:
– Idę wyparzę się w wannie, a potem idę parzyć się łóżka.
– A z kim ty idziesz parzyć się do tego łóżka?
– A nie z Tobą?
– Nie, muszę skończyć…
– W takim razie idę parzyć się sam.
– TO się inaczej nazywa.
Kaj jest podziębiony. Oznajmia mi:
– Idę wyparzę się w wannie, a potem idę parzyć się łóżka.
– A z kim ty idziesz parzyć się do tego łóżka?
– A nie z Tobą?
– Nie, muszę skończyć…
– W takim razie idę parzyć się sam.
– TO się inaczej nazywa.