Jemy obiad. Lulu wstała na chwilę od stołu.
Mona: Podasz mi sok?
Kaj: Daj, Lulu, łyżkę do sałatki.
Ja: Skoro już stoisz, wyłącz, proszę, światło w korytarzu.
Lulu zrobiła, o co prosiliśmy, na koniec zapytała:
– Może jeszcze kogoś odsikać?
Jemy obiad. Lulu wstała na chwilę od stołu.
Mona: Podasz mi sok?
Kaj: Daj, Lulu, łyżkę do sałatki.
Ja: Skoro już stoisz, wyłącz, proszę, światło w korytarzu.
Lulu zrobiła, o co prosiliśmy, na koniec zapytała:
– Może jeszcze kogoś odsikać?