Kaj miał zostać dziś dłużej w pracy, ale wrócił o zwykłej porze.
– O, już wróciłeś?! – upewniam się, czy aby nie na chwilę.
– Tak! Bo praca jest niedobra… ona mnie nie przytula, nie całuje i nie ma takich różnych… wystających.
No faktycznie, słaba jakaś ta praca!