Pracuję intensywnie w swoim gabinecie. Przychodzi Kaj:
– Przyszedłem cię ucałować.
Ucałował, po czym kontynuuje:
– Siedzisz tu sobie i pachniesz… taka widać twoja rola w tym domu.
Nareszcie załapał! A ponieważ robię to naprawdę dobrze, chyba na tym poprzestanę.