Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

sprytny Sasza

W naszej lodówce zostało tylko światło i resztki zapachów. Kaj rad nierad pojechał do sklepu. Wrócił z siatami, odkładając pobrane z bankomatu pieniądze do skarbony, zameldował:

– Jak dzielny Sasza po wykonaniu zadania odkładam granaty na półkę. 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: