Jedziemy autem. Kaj w odpowiedzi na wiadomości, które lecą w radio, rzuca jakieś kąśliwe uwagi pod adresem naszych zachodnich sąsiadów.
– Tato, czy ty masz coś do Niemców? – chce wiedzieć Mona.
– Mam, bo oni pozakładali w Polsce wiele pól minowych i jeździli po naszym kraju czołgami. Teraz kolej, żebyśmy my pojeździli po ich kraju – pada z ust ojca mocno niepedagogiczna odpowiedź.
– Tato, ale to było w czasie wojny! Teraz jest Unia Europejska i nikt nie może nikogo napadać!
– Słabo! Ponapadałbym trochę.