Oglądam z Kajem „Pogromców mitów” odcinek zatytułowany „Walka płci”. Padło stwierdzenie, że kobiety mają nieco większy ośrodek mowy. Na co mąż zareagował salwą śmiechu.
– Czego? – zapytałam grzecznie.
– „Nieco większy ośrodek mowy”? Przecież to kpiny! Kobiety w zasadzie mają wszędzie ośrodek mowy! Kobieta jest jednym wielkim ośrodkiem mowy.
Słuchałam w milczeniu;)