Noc. Kaj wsuwa się do łóżka w stroju Adama. Przytulam się i mruczę:
– Wow, ale niespodzianka.
Mąż poprawia mnie:
– Chyba raczej bez spodzianka.
Noc. Kaj wsuwa się do łóżka w stroju Adama. Przytulam się i mruczę:
– Wow, ale niespodzianka.
Mąż poprawia mnie:
– Chyba raczej bez spodzianka.