Drobne rzeczy, które wymagają naprawy kładziemy obok telefonu stacjonarnego, co jest sygnałem dla Kaja, że trzeba się tym zająć. Wczoraj obok telefonu pojawiła się roleta, która spadła z okna w pokoju Mony. Mąż stracił cierpliwość:
– Dziewczyny, bo wam ten telefon zlikwiduję!