Stukałam w klawiaturę komputera długo w nocy. Wsuwam się do łóżka przemarznięta. Mąż wita mnie słowami:
– Chodź tu moja wieczna zmarzlino, rozgrzeję cię żarem mojej miłości.
Stukałam w klawiaturę komputera długo w nocy. Wsuwam się do łóżka przemarznięta. Mąż wita mnie słowami:
– Chodź tu moja wieczna zmarzlino, rozgrzeję cię żarem mojej miłości.