Zamierzamy wysłać Monę w wakacje na kolonie.
– Ale ty nie będziesz za nami tęskniła – pytam – nie będzie płakała?
– Nie!
– A ja będę ryczała – podpuszczam dziecko.
– My będziemy tu płakali, a Mona tam – wtrąca się Kaj – Mona z żalu i tęsknoty… a my z radości.
Mona:
– Albo odwrotnie.