Jest chory, no jest! Poszedł nawet do lekarza, więc jest naprawdę chory. Ale styl jego chorowania wykańcza mnie. Zmierza w stronę łóżka, spojrzałam na niego i słyszę:
– Kaja, nie patrz na mnie, to boli!
Jest chory, no jest! Poszedł nawet do lekarza, więc jest naprawdę chory. Ale styl jego chorowania wykańcza mnie. Zmierza w stronę łóżka, spojrzałam na niego i słyszę:
– Kaja, nie patrz na mnie, to boli!