Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

a jego kochance robota na imię

Ależ czas nastał w moim życiu! Powiedzieć, że mam roboty po kokardy, to nic nie powiedzieć… Kaj próbuje mnie odciążać, planuje, przejmuje moje obowiązki… Jak to Kaj – robi to metodycznie, dokładnie… pewnie lepiej niż ja. Efekt taki, że oboje jesteśmy zarobieni. Nie byłabym kobietą, znaczy sobą, gdybym się nie czepnęła… wróć! …gdybym nie wyciągnęła jedynie słusznych wniosków:

– Kaj, czy ty kogoś masz?

– Tak…

W tym miejscu umarłam dwa razy zanim mąż raczył dokończyć:

– …roboty od groma! 

Kiedy już zebrałam szczękę z podłogi i sprawdziłam stan uzębienia, Kaj dodał:

– I nie powiem, żebyś nie była w tej kwestii bez winy! 

Zła ja:( 

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: