Siedzę z mężem w łóżku, każdy ze swoim komputerkiem. Kaj odkłada swego i oznajmia:
– Koniec, oddaję się w objęcia Morfeuszowi.
– Oj, zazdroszczę Morfkowi! – przyznaję.
– Nie ma powodu. Jemu oddaję tylko ciało, sercem będę przy tobie.
Siedzę z mężem w łóżku, każdy ze swoim komputerkiem. Kaj odkłada swego i oznajmia:
– Koniec, oddaję się w objęcia Morfeuszowi.
– Oj, zazdroszczę Morfkowi! – przyznaję.
– Nie ma powodu. Jemu oddaję tylko ciało, sercem będę przy tobie.