Pijemy z mężem poranną kawę w łóżku. Jak zawsze rano jestem nieprzytomna, więc milczę. Kaj ewidentnie nieprzywykły do mego milczenia pyta:
– O czym myślisz?
– O niczym.
– Przestań! Przecież jesteś kobietą, musisz coś tam międlić w głowie.
Pijemy z mężem poranną kawę w łóżku. Jak zawsze rano jestem nieprzytomna, więc milczę. Kaj ewidentnie nieprzywykły do mego milczenia pyta:
– O czym myślisz?
– O niczym.
– Przestań! Przecież jesteś kobietą, musisz coś tam międlić w głowie.