Jesteśmy na działce. Po obiedzie każdy szuka wygodnego legowiska, żeby ułożyć się z książką. Możliwości jest wiele: leżak, hamak, materace. Ponieważ Kaja wciąż jeszcze bolą żebra, sądzę, że powinien zająć najwygodniejsze dla siebie miejsce. Pytam:
– A ty gdzie układasz się? Gdzie ci będzie najwygodniej?
– Na tobie.
****
Kaj wypił piwko, więc bardzo klei się do mnie. Chodzi za mną, całuje mnie, przytula. Piję kawę, a on wisi nade mną i cały czas wyznaje mi miłość. Cholera mnie już bierze, więc go proszę:
– Idź już stąd! Zostaw mnie w spokoju. Połóż się już, nie stercz tu!
– Leżenie nie jest dobre dla miłości. W miłości jest bardzo ważne stanie!