– Ty, Kaja, jesteś taka zwiewna… – mówi mąż.
Więc wdzięczę się do niego, bo to było miłe, ale on kończy:
– …bo zwiewasz ode mnie!
– Ty, Kaja, jesteś taka zwiewna… – mówi mąż.
Więc wdzięczę się do niego, bo to było miłe, ale on kończy:
– …bo zwiewasz ode mnie!