Kaj wrócił rano z basenu i z dumą oświadczył:
– Zaobserwowałem u siebie wyraźną poprawę techniki pływania. Zobacz, jakie mam poranione ramiona!
– ???
– Nie ogoliłem się rano, bo spieszyłem się na basen i okazało się, że płynąc kraulem poobcierałem ramiona o swoje policzki. I pomyśleć, że gdy kilka miesięcy temu słyszłem, jak jeden gościu skarżył się drugiemu z tego powodu, pomyślałem: „Ale głupki! Nauczcie się pływać!”.