W pracy. Rozmawiam ze Slawusem o kryzysie wieku średniego, który dopadł niektórych naszych kolegów.
– Mnie to nie może się przydarzyć – przekonuje mnie. – Spójrz na mnie! Przecież ja nie uwierzę, że może się we mnie zakochać jakaś dwudziestka!
– No dobrze, a kobieta w moim wieku?*
– Proszę Cię, Kaja! Swój honor muszę mieć!
*Jestem młodsza od Slawusa o pół roku.