Mona przekonuje mnie do swego pomysłu. Ale pomysł jest taki sobie, więc się opieram. Córka dąsa się, Kaj jej podpowiada:
– Gdybyś była bystra, rzuciłabyś się na ziemię i biła głową o podłogę. To mamę zmiękczyłoby na pewno.
Mona przekonuje mnie do swego pomysłu. Ale pomysł jest taki sobie, więc się opieram. Córka dąsa się, Kaj jej podpowiada:
– Gdybyś była bystra, rzuciłabyś się na ziemię i biła głową o podłogę. To mamę zmiękczyłoby na pewno.