Przyjechaliśmy z wizytą do Młodszej Siostry. Ta chcąc nam uatrakcyjnić pobyt oznajmia:
– Dzisiaj jest Noc Muzeów.
Kaj:
– Znaczy delikatnie sugerujesz, żebyśmy u Ciebie nie nocowali?
Wychodzimy z mieszkania Młodszej Siostry.
– Kaj, poczekaj. Twoje dziecko zawiązuje jeszcze buty – zatrzymuję męża.
– Daj spokój. Zostaw je, narobimy nowych.