Dzielę się z rodziną moim dzisiejszym snem:
-Śniło mi się, że adoptowaliśmy dziecko. Malusieńkie. Taki chyba nawet noworodek.
-To ja wyprowadzam się na działkę – deklaruje Kaj.
-Jak przyjdzie wam do głowy taki durny pomysł, to ja też się wyprowadzam – wtóruje ojcu Mona.
-Ej, no weźcie! Lulu na studiach, wy się wyprowadzacie, sama mam zostać z tym dzieckiem?!
Kaj:
-Ty też się możesz wyprowadzić!
I proszę, problem rozwiązany;)
Jakie cudne anegdotki! Powinnam do ciebie zagladać codziennie dwa razy: rano, żeby mieć dobry nastrój i wieczorem, żeby mieć o czym myśleć przed zaśnięciem. Szkoda, że tak długo cię nie ma….
PolubieniePolubienie
Jaki miły komentarz. Dziękuję:)
PolubieniePolubienie