Lulu i ja myjemy zęby.
– Córeczko, na którą masz jutro do szkoły?
– Na 8.20.
– O, to będziemy walczyć rano o łazienkę, bo ja na 9.00.
– Zawsze możesz zwolnić mnie z pierwszej lekcji albo jeszcze lepiej z sześciu pierwszych lekcji…
– A wiesz, raczej z przyjemnością powalczę z tobą o tę łazienkę.
– Szkoda… ale zawsze warto spróbować.