Mówię do męża:
– Śniło mi się, że Mańka* jest w ciąży. Czy ty maczałeś w tym… no powiedzmy to delikatnie… palce?
– Nic mi o tym nie wiadomo, ale jak będzie trzeba, wychowam jak swoje! Albo to pierwsze cudze dziecko, które będę wychowywał?
I nie wiem, czy tylko mnie się zdaje, czy zakwestionował mą wierność;)
*nasza przyjaciółka